TheDrwalu

Przyjmę gracza z pozycji PF/C

Czyli J-Rich

Kozacką brodę

Morałem z tego niech będzie, że TheDrwalu nie przykłada ŻADNEJ wagi do rankingów innych niż na Y!, bo chce mieć fun z tej gry i ma go coraz mniej, ale o tym już kiedyś napisałem, jak jeszcze grałem w ligach z awansami i spadkami na tym forum. Davis ma być assetem do pozyskania pakietu zawierającego mojego ulubionego zawodnika fantasy, a jak się nie uda, to trudno, najwyżej zostanę z najlepszym graczem roto w składzie. O, chyba się jednak udało

Chętnie pozyskam point guarda

Wszyscy gracze Radom Lumberjacks dostępni w wymianach przez cały sezon, chcę zrobić milion wymian

Darren Collison bardzo dostępny

Po prostu chcę wrócić do grania max 4-5 lig, a najwięcej frajdy mam z grania w tych z 20 drużynami, więc naturalnie mniejsze są pierwsze do odstrzału. To nie tak, że coś mi się nie spodobało, bo jak padło pytanie na fb grupie Mistrzostw Polski fantasy football o rozgrywki fantasy nba ze spadkami i awansami, to poleciłem gościowi to forum, możliwe, że dołączy od kolejnego sezonu i liczba graczy wyjdzie na zero. To może tak wyglądać, że strzeliłem focha po słabym drafcie i słabym sezonie, ale tak nie jest.

Bez jaj, cały sezon bujam się gdzieś poniżej 60 punktów ROTO, więc Oskar musiałby jeszcze z 15 zgubić. Plus wziąłem za dużo lig w tym sezonie(7, w tym 3 dynastie) i w pierwszej kolejności odpuszczam lekko te mniejsze niż 20 drużyn. PS. wiLQ, jeśli czytasz ten temat, to możesz od razu zapisać, że w przyszłym sezonie rezygnuję z grania na e-nba(bez względu na to czy ostatecznie się utrzymam, czy nie), żebyście nie czekali na mnie przy organizowaniu gry. Ten sezon oczywiście dogram do końca.

Żeby mieć jeszcze jakikolwiek fun z gry w tej lidze

Oddam w pierwszej kolejności KCP, Prince'a, Brooksa, Wrighta, Wallace'a i Johnsona, najlepiej w dealu typu 2 za 1 lub 3 za 1. Nie mam już raczej szans na utrzymanie, więc szukam graczy, którzy są fajni i młodzi, a nie konkretnych statystyk.

Jak ktoś jeszcze wierzy, że Willy Hernangomez zacznie grać, to oddam go za cokolwiek, co ma rozum i godność człowieka

To była gównoburza, bo spokojnie moglibyśmy jej uniknąć w tym miejscu, w którym raczej nikogo nie nauczymy bycia gentlemanem. A przez spinanie się nie mam na myśli kulturalnej lub niekulturalnej dyskusji, tylko raczej analizy wszystkich wydarzeń w lidze, tak jakby fantasy było życiem, a nie jakimś tam fajnym, niewielkim dodatkiem do życia.

Piękna gównoburza, naprawdę. Czy ktoś kiedyś pomyślał, że może ciężko znaleźć nowych chętnych do gry, bo okropnie się tutaj spinacie, zamiast mieć fun z gry w fantasy?

Jestem w nastroju na dealowanie, dawajcie propozycje