-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
NBA
-
Ulubiony zespół
Lakers
-
Ulubiony gracz
Bryant, Olajuwon, Jordan
Ostatnie wizyty
2061 wyświetleń profilu
Osiągnięcia Bonkol
-
Jakby trafił do Lakers to musiałbyś się uporać z Brickogibonem od january'ego. Sam nie wiem co gorsze.
-
No i to trzeba szanować bo w modzie trendy sie zmieniają.
-
No ale Marcus za taką kase to raczej marzenie.
-
I na czym opiera się trolling w tym przypadku, bo chyba jestem nie w temacie.
-
Ponoć Markieff Morris do Pistons.
-
Na razie się nie zapowiada. Theis zostaje w Celtics.
-
170 baniek w 5 lat dla gościa, który nie potrafi rzucać.
- 701 odpowiedzi
-
- jj
- philadelphia
- (i 4 więcej)
-
Ja w każdym temacie do którego wchodzę mam nadzieje, że nie przeczytam już o tym jak Lakers podejmują fatalne decyzje, ale wtedy pojawiasz się Ty rycerz na białym koniu, który rozwiewa moje wątpliwości.
- 268 odpowiedzi
-
- playoffs baby
- giannis vs kawhi
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przychodzi Leonard i Gasol, a Toronto w PO gra jak Toronto. Tak zorganizowana w ataku drużyna od razu w pierwszym meczu się spaliła na młokosach z Orlando. Oczywiście ten mecz niczego nie przesądza, bo Magic nie zagrali jakoś wybitnie, ale pokazuje na pewno ile samą wolą walki i podejmowaniem ryzyka można zdziałać. Vucevic wypadł słabo, był często podwajany i widać było, że on aż za bardzo chce. Natomiast inni na większym luzie potrafili grać swoje, świetny mecz DJ, który przejął końcówkę, ale też taki MCW pokazuje, że może być przydatnym rolesem. W Toronto na równym poziomie przez cały mecz zagrał chyba tylko Siakam. Leonard na zrywach z niezła końcówką w której przy remisie powinien sam kończyć akcje(po dwóch wcześniejszych celnych rzutach) zamiast oddawać do Gasola do narożnika. Inna sprawa to Lowry - nie mam pojęcia jak on to zrobił, że Raptors z nim na parkiecie byli plus 11, bo na oko to gość zagrał tragicznie, często znikał, jak miał rzucać to podawał jak miał podawać to pałował rzuty za 3 w ważnych momentach, ale do tego w jego wykonaniu w PO można już przywyknąć.
-
To co przerażało w grze GSW to niesamowity luz i lekkość, przecież tam co chwila ktoś się szeroko uśmiechał. Iguodala i w szczególności Green pokazali, że jak zaczyna się PO to ich gra nie ma nic wspólnego z sezonem regularnym. DMC aż tak bym się nie czepiał, bo nie dość, że to był jego pierwszy mecz takiego kalibru to jeszcze po takiej kontuzji, a też miał kilka niezłych momentów(choć w +/- wypadł tragicznie). Curry od razu na pełnej.
-
No i co z tego, że złapał 5 faul? Przez cały mecz nie było z niego kompletnie żadnego pożytku, a jak już coś trafił to został zmieniony. Przypominam, że JJ w PO lubi sobie znikać i notować katastrofalne występy względem tego co pokazuje normalnie, więc myśle, że jakby Brown chwile poczekał to nic wielkiego by się nie stało, a mógłby na tym jedynie zyskać.
-
Butler kończy 1 połowe buzzer beaterem za 3. Zaczynają drugą połowe - grający na jednej nodze Embiid szaleje, a Reddick wreszcie trafia jakąś trójke po czym Brown zdejmuje tego ostatniego i wprowadza JONATHONA SIMMONSA. Psuje się całe flow które było od kilku minut i szansa na wyjście na prowadzenie znów się oddala. Tak się skupiłem akurat na tym, bo to idealnie pokazuje jak Brown fatalnie prowadzi drużyne w czasie meczu. Pal licho słabą rotacje, ale on po prostu robi wszystko źle w najbardziej nieodpowiednich momentach. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale Nets wyglądają naprawdę fajnie widać u nich luz i agresje i z taką ławką to mi tu śmierdzi ładną niespodzianką. Sam Butler tej serii nie wygra, a Joel wygląda jednak bardziej jakby był bliżej stołu operacyjnego niż całej serii w PO.
-
DAR miał mocny początek gdzie rzucił 18 punktów i pewnie stąd te posty. Poźniej zszedł na dalszy plan i rolesi zrobili robotę.
- 735 odpowiedzi
-
- Crabbe
- Zajebistość
- (i 6 więcej)
-
Niby dlaczego na Manu fajniej budować skład?
- 44 odpowiedzi
-
- gortat
- jajka do góry
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Że niby Zubac to ten najlepszy center? Przecież to jest jego 3 sezon w NBA i on nadal c***a gra...