Ja myślę, że jest całkiem możliwe, że kwestia Udoki w relacjach z pracownicami ograniczała się tylko do przystawaniu na propozycje i braku asertywności. Pracowałem kiedyś z czarnym kierownikiem budowy w nyc, który często opowiadał o swojej niewierności do żony, jak to robił jej wszystkie kuzynki, matki jego podopiecznych ze szkolnej drużyny futbolowej. Dzielił się wzajemnie z innymi czarnymi pracownikami swoimi przeżyciami. Nigdy niby nie uwodził. Twierdził, że jeśli facet emanuje seksem, to kobiety same wychodzą z propozycjami i to odrazu z grubej rury, nawet nieznajome. Mówił też, że jak kobieta opowiada koleżankom o tym jaki jej ostatni partner łóżkowy był zajebisty, to one odrazu wychodzą z propozycją seksu. Pokazywał mi nawet sms od żony, która mu pisała żeby sobie znalazł „girlfriend” bo ona cant handle this shit. Podobne historie opowiadali inni czarnoskórzy pracownicy z wyższych stanowisk. Popieprzone trochę xd. Nie wiem czy to kwestia koloru skóry, czy bardziej stylu życia niektórych środowisk (hoods, itp.) a może w ameryce jest takie „nowoczesne” podejście do seksu i się jeszcze okaże, że Nia Long wcale nie ma nic przeciwko temu co robi jej facet poza domem. Patrząc na małżeństwo Willa Smitha i jaką szopkę z Jadą robili tłumacząc, że dzięki relacjom z kochankami poznawała siebie i było jej to potrzebne aby znaleźć sens życia i w wieku 40 lat zrozumieć kim się jest i dodatkowo rozmawiając o tym z córką, która propsuje matkę za odwagę i szlachetne czyny robiąc z tego kolejną filozoficzną paplanine… To już mnie nic nie zdziwi xd.