Skocz do zawartości

emilio1982

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia emilio1982

Rookie

Rookie (2/14)

  • First Post
  • Week One Done
  • One Month Later
  • One Year In

Najnowsze odznaki

5

Reputacja

  1. Jeśli Boston nie pęknie to stawiam na nich 4:2 w innym przypadku to 4:1 dla Cavs.
  2. Może tak, może nie Prawdą jest, że zespół Brada Stevensa jest budowany pod konkretny system. O ile jestem sobie wyobrazić w Celtics Embida o tyle rozgrywające w ciele skrzydłowego bez jakiegokolwiek rzutu na tle wszechstronnego ofensywnie Tatuma jest nie do zaakceptowania w układance trenera.
  3. To prawda, ale jak pamiętam to Horford nigdy nie był jakimś mega liderem czy zawodnikiem ciągnącym całą drużynę. Co więcej przez wielu uważany był raczej za zawodnika bez charyzmy, grającego mało agresywnie na niskiej intensywności. Wydaje mi się, że po prostu został wkomponowany przez bardzo dobrego trenera to określonego systemu gry i ma wokół siebie kolegów którzy sprawiają, że jego gra na niedoświadczonym Embidzie robi taką różnicę. Gdyby nie Beynes który zmęczył Joela mogłoby się skończyć lepszymi zagraniami środkowego Sixters. Ta sama uwage tyczy się Simonsa agrasywność w ataku Roziera oraz nieustępliwość w obronie Smarta plus zagęszczanie trumna sprawia, że traci on 50% wartości dla drużyny.
  4. No tak tylko że , w takim wypadku musimy pożegnać się z którymś z naszych rozgrywających Rozier/Smart a być może i z dwoma. No i za Irvinga + ewentualnie Morisa dostajemy każdego z wysokich w tej lidze no może za wyjątkiem Davisa/Embida. Rozier grający na takim poziomie wsparty Smartem z ławki daje nam wiele możliwości zarówno w ataku jak i obronie. Niestety Irving jest genialnym ofensywnie zawodnikiem, ale wydaje mi się że mimo wszystko zbyt egoistycznym na czym cierpią inni zawodnicy. Mając Browna, Haywarda oraz Tatuma, przetrzymujący piłkę Irving z kontraktem zapewne za 30 mln za sezon nie jest aż taką przewagą jak dobrze rozwinięta młodzież wsparta dobrym środkowym. Naprawdę przyszłość Celtics wydaję się niezwykle ciekawa. Taki Smart ma wielkie zasługi i umiejętności obronne, ale i swoje słabości co sprawia, że jest niezwykle cenny dla Celtics, ale chyba tylko dla nich. Rozier z kolei zrobił ogromny postęp, a biorąc pod uwagę jego grę w postsezon naprawdę oddanie mu jedynki za rozsądną cenę przy wzmocnieniu środka nie jest złym pomysłem. Można by również rozważyć wymianę Horforda (choć to co robi teraz to jest naprawdę mistrzostwo świata i okolic), ale taki ruch pewnie popsułoby chemię w drużynie a i jego wartość jest w zasadzie tylko do wykorzystania w pełni przez Celtics. Należy mieć nadzieję, że po skończonym kontrakcie jeśli będzie jeszcze grał w wieku 34-35 lat to za jakieś drobne - wspierając młodzież. Co do Haywarda faktycznie w tych okolicznościach to on powinien pierwszy pójść na wymianę, ale nie wiem czy ktoś go weźmie z takim kontraktem i przeszłością. Mam nadzieję, że Brad wiedział co robi zatrudniając go a i on się odwdzięczy grą (choćby na poziomie Poula Georga po kontuzji), pomoca w rozwijaniu Browna/Tatuma/Oyale i odda te 30 baniek za 3 lata przy nowym kontrakcie odpowiednio niższym do umiejętności i "straconego" (a raczej zyskanego dla zespołu) roku .
  5. Kolejny argument od czapy... gdyby Tatum nie spudłował 3-4 rzutów wolnych mając 89 % w Playoffs nie byłoby żadnych posiadań w końcówce, albo gdyby nie szalony rzut Belinelego mecz zakończyłby się po 48 minutach. To jest sport i o sukcesie decydują niuanse i wykorzystywanie własnych umiejętności i przewag oraz ograniczenie zdolności przeciwnika.
  6. Serio? Obydwie drużyny mają dobrych trenerów, niedoświadczony skład a jednak Celtics pokazują jaja przez cały mecz jak i w końcówkach / dogrywkach. Co więcej gdyby nie Horford można zaryzykować, że to Phila ma bardziej doświadczonych koszykarzy. Prawda jest taka, że to Boston wygrał 3 mecze i co tu więcej mówić w pełni zasłużenie, bo przewyższa Sixers w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła. Zwalanie na trenera czy brak doświadczenie przy problemach Celtics brzmi jak ponury żart lub chroniczny brak obiektywizmu.
  7. Ja również nie wierzę w to co zaraz napiszę, ale wymieniłbym Irvinga i Morisa na jakiegoś podkoszowego, a zostawił Smarta i Roziera na wieloletnich kontraktach po 10--15 mln.
  8. Jako kibic NBA od blisko 30 lat muszę obiektywnie stwierdzić że obrona Celtics zrobiła swoje i ciężko po tym meczu upatrywać faworyta. Fakt, biorąc pod uwagę problemy gospodarzy każda z drużyn grających w postsezon byłaby faworytem no ale na szczęście statystyki nie grają co tą serię robi jeszcze atrakcyjniejszą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.