Skocz do zawartości

Jendras

Użytkownik
  • Postów

    10637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    65

Ostatnia wygrana Jendras w dniu 11 Lutego 2023

Użytkownicy przyznają Jendras punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Nie powiem

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Jendras

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Dedicated Unikat
  • First Post
  • Posting Machine Unikat
  • Collaborator
  • Reacting Well

Najnowsze odznaki

4,8 tys.

Reputacja

  1. Jendras

    Playoff race 2024

    Zabawne, ile znaczy dogodny matchup Pelicans 6-0 z Kings Kings 4-0 z Lakers Lakers 3-1 z Pelicans I większość meczów to blowouty
  2. To była krytyka taktyki ofensywnej Lakers, bo LeBron ball w czwartych kwartach to już nie jest efektywne rozwiązanie na playoff, a imponujące średnie Jamesa jakoś nie przełożyły się na wyniki w meczach z Denver. Poza tym Twoja grafika dotyczy meczów, w których grał po 35 minut i przez większość czasu odpoczywał się w obronie, zapieprzanie po obu stronach parkietu przez 40 minut w każdym spotkaniu to już zupełnie inna bajka i przedsmak widzieliśmy w playin, gdzie LeBron ball tak naprawdę pozwoliło Pelikanom wrócić do meczu. Lakers są najlepsi, kiedy po prostu trzymają się swojej ofensywy i egzekwują zagrywki. A jeśli chodzi o kostkę Jamesa, to nie przypominam sobie, żebym chociaż raz w tym sezonie poruszał ten temat.
  3. Jendras

    Lakers 23/24

    Trochę manipulacja. Polowanie było cały czas - na mismatch na LeBronie. Tylko że wcześniej był to Alvarado, a potem McCollum. Także nic się nagle po zejściu Ziona nie zaczęło, zmienił się cel, co wynikało ze zmiany krycia Pels, ale efekty były podobne jak przed zejściem Williamsona. Nie wiem co mogło działać lepiej, skoro Zion sobie stał gdzieś z dala od piłki i zdążył jeszcze zawalić sprawę przy wjeździe Reavesa. Jeżeli coś działało lepiej, to właśnie podwojenia. Zgadzam się co do Nance'a, ale w takiej sytuacji ktoś z weak side powinien być gotowy do zejścia niżej i pomocy przy Davisie. Jeżeli zaś pomoc Danielsa była by design, to wtedy McCollum pognałby do rogu, żeby przeszkodzić Russellowi. Ogólnie więc wyglądało to tak, że Pels kompletnie nie wiedzieli co robią. A gdyby na parkiecie był Zion, to byłby przy LeBronie, a przy Reavesie Alvarado i jakby nadal switchowali, to znowu mielibyśmy mismatch na Jamesie. Tak jak pisałem wyżej - mielibyśmy pewnie nadal Alvarado na Reavesie. Czy Pels broniliby inaczej w takiej sytuacji? Być może, nie wiem. Niemniej w moim odczuciu istotą problemu w tej kluczowej akcji był brak dyscypliny Pels w obronie na poziomie zespołowym, który w gruncie rzeczy przegrał im ten dwumecz, a nie nieobecność jednego zawodnika, który w obronie był non factorem, jeśli nie wręcz szkodnikiem, od kiedy tylko LeBron przestał go niepotrzebnie atakować i oddał piłkę Reavesowi. Yyyy no to chyba się nie zmieniła, skoro najpierw był switch, a dopiero później reakcja? Co zatem zmieniła nieobecność Ziona, skoro z nim na parkiecie też switchowali? Że LeBron atakowałby Alvarado zamiast CJa? I jak to się ma do rzekomego polowania na CJ'a, skoro w akcji Jose, o której mówisz, Lakers nawet nie szukali McColluma? Też bym wolał mieć Ziona niż go nie mieć. Czy Pels mieliby większe szanse na zwycięstwo? Pewnie tak. Które wydarzenie było kluczowe? Powiedziałbym, że żadne konkretne. Kluczowe były problemy defensywne Pels w skali całego meczu. Jeżeli jednak musiałbym wskazać jeden moment, to było to oddanie gały LeBrona w ręce Reavesa.
  4. Jendras

    Lakers 23/24

    A można prosić po polsku?
  5. Jendras

    Lakers 23/24

    Naprawdę chcesz porównywać opuszczenie 3/4 meczu z ostatnimi trzema minutami, po czym zarzucać komuś "koślawość"? Fakty są takie, że poziom gry Pels po zejściu Ziona nie spadł. I ciągle nie mogę się doczekać, aż ktoś się do tego odniesie, bo wszystko, co dostaję, to takie populistyczne wstawki, jak ta zacytowana powyżej.
  6. Można wymieniać powody, dla których Lakers wydają się lepsi niż rok temu i bardziej predysponowani, by postawić się Nuggets, ale core problemu póki co pozostaje tam gdzie był: Sztab trenerski nie ma zielonego pojęcia, jak zatrzymać atak rywala w końcówkach meczów LeBron na tym etapie kariery nie jest w stanie co drugi dzień przez 40 minut grać na pełnych obrotach i ciągnąć atak na barkach w czwartych kwartach Jeżeli żadna z tych kwestii nie zostanie rozwiązana (a najnowsza historia sugeruje, że nie będzie), to czeka nas powtórka sprzed roku. Wszystko inne, łącznie z brakiem kołka do masowania się z Jokicem, to sprawy drugorzędne. Mój brak wiary nie wynika z tego, co wydarzyło się w WCF, ale z przebiegu meczów obecnego sezonu, w których Nuggets wcale nie potrzebowali kosmicznych rzutów z jednej nogi Jokica, żeby totalnie wypunktować Lakers w ostatnich minutach. Na ten moment trudno mi sobie wyobrazić wygranie pojedynczego meczu z tym rywalem, a co dopiero całej serii, ale jeśli Ham przynajmniej nie będzie rzucał swoim zawodnikom kłód pod nogi (jak w ostatnim meczu z Denver, kiedy posadził Russella na ostatnie minuty), a LeBron stopował całego ataku w czwartej kwarcie jak ostatnio z Pels, to może coś tam się uda urwać. W każdym razie seria powinna stać na dobrym poziomie i być fun to watch, bo obecna wersja Lakers jest najlepsza w ataku w erze LeBrona, a Nuggets to wiadomo.
  7. Jendras

    Lakers 23/24

    Obawiam się, że Twój poziom abstrakcyjnego myślenia jest nieosiągalny dla mojego prostego umysłu.
  8. Jendras

    Lakers 23/24

    Jakie to były hipotetyczne możliwości oraz ten oczywisty wpływ, skoro w ataku ich efektywność nie spadła, a w obronie Zion był non factorem? O lol. Nie, moje myślenie polega na opieraniu się na rzeczywistym przebiegu wydarzeń, a Twoje na zabawie w studenta drugiego roku filozofii
  9. Jendras

    Lakers 23/24

    No, to trzeba mieć tupet, żeby szykować dla rozmówcy mema, samemu pisząc takie banialuki na temat przebiegu końcówki. Nie, po wejściu na parkiet McColluma nie zaczęło się żadne mityczne polowanie, bo Lakers robili to samo, co w kilku akcjach przed kontuzją Ziona, czyli dali piłkę w ręce Reavesa, po prostu Pels zmienili krycie i Austina przejął CJ. Nie, Pels nie przestali switchować, żeby uniknąć LeBrona grającego 1 na 1 z CJem, bo sposobem na to były podwojenia, które działały całkiem dobrze i tu pytanie do trenera, dlaczego od tego odszedł. Nie, CJ nie zawalił trójki Russella - tzn. tutaj musielibyśmy dokładnie wiedzieć, jakie były założenia, ale ogólnie obrona Pels w tej akcji to był hot mess, bo jak McCollum poszedł nad zasłoną, a Jones został przyklejony do Jamesa, to otworzyło się driving lane, tylko w takiej sytuacji nie pomaga się od elitarnego shootera stojącego w rogu po silnej stronie, co zrobił Daniels. No i wyjaśnij mi, jakie znaczenie w tej rozmowie ma 4/15 McColluma, skoro po zejściu Ziona bezbłędnie prowadził atak, oraz zdolności Williamsona w obronie na switchach, skoro to nie on miał być atakowany?
  10. Jendras

    Lakers 23/24

    Ja nigdzie nie napisałem, że nieobecność najlepszego zawodnika na parkiecie jest bez znaczenia, co próbujesz mi teraz zarzucić, jedynie odpowiedziałem na narrację, jakoby wypadnięcie Williamsona było decydujące dla wyniku. A skoro to ostatnie jest takie oczywiste, to nie powinieneś mieć problemu ze wskazaniem elementu, w którym Pels się wyraźnie po jego zejściu pogorszyli. Ja go nie widzę i w moim odczuciu dość rzetelnie swoją opinię uargumentowałem. Tymczasem Ty mi mówisz, że w gruncie rzeczy to wszystko się mogło zdarzyć. Jasne, mogło. Mógł być and 1. Mógł być też faul w ataku albo spierdolona rotacja, co np. zdarzyło się Zionowi chwilę przed kontuzją.
  11. Jendras

    Lakers 23/24

    Konkretnie jakie, skoro: Pelicans po wypadnięciu Ziona zdobywali punkty w każdej akcji za wyjątkiem jednej straty w transition Taktyka obronna Pels nie uległa zmianie, podobnie jak sposób, w jaki atakowali Lakers bezpośrednio przed i po kontuzji
  12. Jendras

    Lakers 23/24

    Lakers zaczęli grać picki Reavesa z LeBronem jeszcze zanim Zion wypadł i Pels chętnie switchowali, brak Williamsona niczego tutaj nie zmienił. W samej końcówce najwyraźniej zdecydowali się zmienić taktykę, ale w akcji z trójką Russella zawinił nie tylko McCollum - przez całe dwa mecze rotacje Pelikanów były zbyt niezdyscyplinowane, żeby zatrzymać cokolwiek, co nie było izolacją LeBrona.
  13. Jendras

    Lakers 23/24

    Tylko że Pelicans i po zejściu Ziona nie mieli problemów ze zdobywaniem punktów, a kluczowa okazała się ostatecznie trójka z rogu Russella, więc nie jestem przekonany, że Williamson coś by tutaj zmienił.
  14. Rok temu też miał takie mecze, dopiero w WCF zniknął
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.